ewa5553
|
List otwarty do Premiera polskiego rządu
List otwarty do Premiera polskiego rządu
Szanowny Panie Premierze, jestem przedstawicielem szerokiej grupy naszego społeczeństwa reprezentowanej przez tę kategorię wiekową, która uprawnia mnie do tego, aby napisać o sobie: senior.
Pisałem do Pana oraz pańskich ministrów, a także: Prezydenta, Marszałka Sejmu czy Senatu i kilku posłów - i co? Nic! Żaden z tak zacnych adresatów nie znalazł bowiem wolnego czasu, by coś w odpowiedzi skrobnąć, ani też – zapewne – nie dysponował chwilą, aby, w ogóle, zerknąć do tego, co napisałem. Wszyscy, wymienieni tutaj, adresaci mają na takie sprawy czas li tylko u schyłku swoich kadencji, gdyż wówczas, i owszem, chodzi przecież o postrzeganie własnego dobra poprzez pryzmat rzekomych trosk pro publico bono. Ale jakże często ów pryzmat mętnieje tuż po wygranych wyborach – niestety.
Przejdźmy jednak do rzeczy, a zatem: jestem zainteresowany podreperowaniem swoich nazbyt wątłych finansów, które, co tu ukrywać, nie są tak pokaźne, jak pensje wymienionych wyżej przedstawicieli naszego narodu. Taki nasz, seniorów, los, i to, w miarę, potrafię zrozumieć, ale nijak pojąć mi się nie udaje tego, iż w majestacie prawa (...a może i jego łamaniu – nie wiem, ale nie mogę tego wykluczyć!) przymusza się stojących pod ścianą biedy seniorów do podejmowania decyzji urągających dobru, nie tylko własnemu, ale także i ich pokoleniom.
Na świecie seniorzy mają do dyspozycji produkt finansowy zwany Odwrotną Hipoteką. W naszym kraju wciąż trwają prace nad jego wdrożeniem, dodajmy: ślamazarnie się toczące, chociaż jego założenia już dawno powstały w Ministerstwie Finansów. Od wielu miesięcy Ministerstwo Gospodarki zajmuje się bowiem jego torpedowaniem tylko po to, aby na polskim rynku panoszyły się Fundusze Hipoteczne (niektóre, dodajmy, już karane za swoją działalność, a ostatnio promujące swoje usługi nawet i w obrębie... cmentarzy, brrr!), których przedstawiciele (w moim konkretnym przypadku: F.H. Dom) w sposób ostentacyjny twierdzą, iż dzieje się tak za ich sprawą, gdyż ciągle goszczą u v-ce Premiera Pawlaka podrzucając mu coraz to nowsze propozycje, które – siłą rzeczy! – niczego dobrego dla zainteresowanych seniorów nie wnoszą, ale za to satysfakcjonują ich samych, to znaczy: Fundusze.
V-ce Premier poparł zatem wniosek, aby wstrzymać prace Rządu [SIC!] nad ukończonym już projektem Odwróconego Kredytu Hipotecznego (chodzi już tylko o przesłanie go pod obrady Sejmu) tylko po to, aby – rzekomo, w trosce o dobro seniorów – przyjrzeć się Funduszom, a raczej temu, co proponują, i tym samym skutecznie wstrzymać wejście w życie tego, co dobre i już opracowane.
Nie trzeba być nad wyraz rozgarniętym człowiekiem, aby dostrzec tutaj w miarę zgrabny fortel Funduszy – pozostaje tylko zadać sobie pytanie, czy aby ktoś na tym, oprócz wspomnianych Funduszy, rzecz jasna, nie zarabia.
Sprawa jest banalnie prosta, a i dla seniorów bolesna, otóż: im dłużej będą trwały prace, dodajmy: pozorne, nad Odwróconym Kredytem Hipotecznym, tym dłużej Fundusze będą napełniały swoje przepastne kieszenie wciskanym produktem znajdującym się w pilnej potrzebie finansowej seniorom.
Dlaczego? Otóż, dlatego, że seniorzy nie mają pieniędzy nawet na wykup leków - nie mówiąc już o środkach przeznaczanych na utrzymanie mieszkań, domów czy w ogóle na życie.
Rodzina nie zawsze może, a czasami nawet i nie chce, pomóc, a jakoś żyć trzeba, ot, chociażby po to, aby spełnić swój obywatelski obowiązek i uczestniczyć w kolejnych wyborach.
Gratulując Panu, Panie Premierze, przeprowadzenia radykalnych, to prawda, ale korzystnych w perspektywie czasowej ustaw (OFE czy emerytalnej), uprzejmie proszę o przeprowadzenie, z równie wielką determinacją, tej najważniejszej dla jeszcze żyjących seniorów, ustawy o Odwróconym Kredycie Hipotecznym. Dzięki takiej ustawie, my seniorzy, będziemy mogli pożyć trochę dłużej, i do tego w nieco lepszych warunkach, no i, rzecz jasna, będziemy to Panu pamiętali, w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów.
Senior
|